Byliśmy z Mila u veta 4 łapy na grochowie.
od 17:30 do 18:45
Dostała immunodol 2x dziennie na odpornośc bo ma migdalki powiekszone sie okazało w związku z tym charczeniem przy oddychaniu. Serduszko ładnie bije
(no ale wiadomo ma nowy domek), początek zapalenia ucha prawego (często się drapała az ma wytarte ucho z zewnatrz) Canor do mycia uszu, i na kleszcze Duovin, bo frontline podobno nie działa w Warszawie. Miała sprawdzone stawy, popytałem odnośnie karmienia itd. Wiszą Sos'owe ogłoszenia i ulotki leżą na stole
poprawiłem je tak żeby były widoczne
Musieliśmy uciekać bo pozostali własciciele psów sie burzyli że Mila tak długo przesiaduje
, a czy ma sterylke - mam poczekać na "te dni" no chyba że pojde na usg. Zaleciła też kał na badanie, chip sprawdzony działa
zaraz zobacze czy uz jest Mila w bazie:)
No i na safe-animal.eu psa nie ma;/ wyczytałem ze własnie tam rejestrują pieski z darmowego chipowania w Warszawie. Proszę o jakąś odpowied czy wasze kropki po zachipowaniu były tam widoczne, bo jak nie to tego veta jutro ochrzanie