przez dalmibea » So cze 30, 2012 11:43 am
Chlopak chyba wydzierdzawil sobie chyba pecha na cale zycie. Zawsze cos mu sie przyplata, ostanio zaczelo mu cos ciagle z nosa leciec, a zwlaszcze z jednej dziurki, byl u weta i dostal termin na endoskopie, trzeba zernac do srodka o co chodzi.Bo albo ma jakies cialo obce w nosie i dziurka sie gdzies tam zapchala, albo cos mu rosnie na odcinku nosowo-gardlowym.Narazie nic wiecej nie wiem, czekamy az lekarz da nam znac kiedy moze dostac nastepna narkose zeby moc w nosa zerknac
juz i nam i Alladynowi rece i lapy opadaja, a pani co o Alladyna tak bardzo dba na szczescie sie nie poddaje i walczy o psiaka jak tylko moze.
Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek.
— William Ralph Inge