Zakladka to typowa jedynaczka, zazdrosnica, ale ciepla i wyrozumiala sunia. Bywa, że jak przytulam Kircie ona wpycha sie tak żeby ja odsunąć odemnie, Kircia to kruszynka i nie ma sily przebicia, bywaly na poczatku warknięcia to z jednej strony to z drugiej. I musze to stwierdzic, że Zakladka zdecydowanie lepiej sie zachowuje przy Kirci niż przy tych mlodszych psiakach, nie wariuje, ale zauwazylam ze na spacerkach pilnuje Kirci, zerka co chwilke, sprawdza czy sunia idzie. W domu jest roznie, Zakladka sie przytula do Kirci, lize ja, i na powarkiwania Kirci nie reaguje. Łagodnosc mojej suni pomaga w 100%. Kircia jest staruszką, zmęczona, zestresowaną. Jest u mnie 2 tygodnie a wciaz musimy uwazac, nic szybko, nic glosno, Kircia od razu sie kuli, kuleje, bywa ze popiskuje, czasami chce mi sie wyc jak widze jej strach. Staramy sie zapewnic jej spokój, przytulamy, calujemy, i mam nadzieje ze kiedys to zaowocuje i Kircia przestanie byc czujna. Kircia od jakiegos czasu *kopiuje* zachowanie Zakladki
nieudolnie co prawda ale np. zaczela jej podobac zabawa pileczka, wczoraj mnie podgryzac zaczela
zachowywala sie troszke jakby jej latek ubylo.