nie zapominajmy o tych którzy nie pchali się na ten świat a którzy odrazu zostają uśmiercane- chodzi mi tutaj o dalmatyńczyki z hodowli ... nie od dzisiaj jest wiadomo że dalmatyńczyki które rodzą się z wrodzoną głuchotą są "usypiane" co jest dla mnie nie do pomyślenia.... hodowcy aby nie dopuszczać do rozmnażania się takich osobników wolą je "zlikwidować", "zniszczyc" a przecież są inne wyjścia jak na przykład sterylizacja... i napewno ktoś by się znalazł żeby przygarnąć takiego szczeniaka....
zresztą problem nie dotyczy tylko dalmatyńczyków bo coraz czesciej psy chorują na głuchote... wiem że na początku człowiek się może przestraszyć że co teraz bedzie... ale nie zapominajmy że to też pies a jedyna róznica jest taka że wymaga troche wiecej nauki niż taki pies co słyszy....
jednak wracając do usypiania takich psów jestem stanowczo przeciwna... i tutaj powinno się coś w tym kierunku zrobić żeby to zmienić.... powinno się zacząść od jakieś akcji uświadamiającej ludzi że problem głuchoty też jest w świecie psów i pokazać że z takim psem życie też może być szczęsliwe